Świetny powrót Dominiki po długiej przerwie i kontuzji

Ostatni swój oficjalny mecz reprezentantka GKT Smecz Górzyca rozegrała pod koniec lutego bieżącego roku w Tennis Europe w Sobocie. Start w OTK w Szczecinku miał być zatem przetarciem przed Mistrzostwami Polski Młodziczek (do lat 14-u) w Gdańsku i okazją do pierwszych meczy po tak długiej pauzie. Ze względu na kontuzję nadgarstka Dominika trenowała przed zawodami na korcie zaledwie 3 dni. Wcześniej ze względu na leczenie, zastrzyk i rehabilitację nie trzymała rakiety przez 2 tygodnie. Tym bardziej cieszy gra i wynik osiągnięty przez czternastolatkę w kategorii do lat 16-u.

Ze względu na rozstawienie (nr 8) Dominika miała wolną pierwszą rundę.

W drugiej podopieczna trenerów Marcina Pagóra i Daniela Podhajeckiego pewnie pokonała 6:2, 6:0 Glorię Stvol (Klub Tenisowy GAT Gdańsk).

W ćwierćfinale lubuszanka pokonała 6:2, 6:4 Lidię Emilię Amerski (Centrum Tenisa Don Balon Gdańsk), która wcześniej wyeliminowała Hanię Jankowską (TS IDEA SPORT Toruń) turniejową 4-kę (6:2, 6:2).

W półfinale Dominika pierwszy raz w karierze przegrała 2:6, 3:6 z Barbarą Straszewską (Fundacja Szczeciński Klub Tenisowy Promasters), swoją dobrą koleżanką będącą w życiowej formie, która wcześniej wyeliminowała m.in. wyżej notowane reprezentantki Polski Orianę Gniewkowską (Sopot Tenis Klub) i Marię Głowacką (nr 2 -TS IDEA SPORT Toruń). Wynik nie oddaje do końca meczowej rywalizacji bo Dominika przegrała aż 5 gemów, w których miała przewagi. Szczególnie na tle tak świetnie dysponowanej rywalki widać było brak wcześniejszych meczy lubuszanki, choćby sparingowych, której w decydujących momentach brakowało ogrania, pewności siebie i rywalizacji pod presją.

Gry podwójnej ze względu na zaostrzone procedury covid-19 nie rozegrano.