Wystarczyło zaledwie półtora roku, żeby kilkanaście tysięcy kierowców straciło samochody. Zostały skonfiskowane za jazdę na promilach.
Pojazdy odebrane pijanym kierowcom trafiają na licytację. I niekiedy to niezła okazja. Od wejścia w życie tych przepisów udało się sprzedać auta za kilkanaście milionów złotych.
Kierowcy mogą spodziewać się kolejnej podwyżki opłat za obowiązkowe badania techniczne pojazdów.
Kierowcy trzymają się za kieszeń i robią wszystko, żeby mniej wydać na naprawę samochodu. Efekt: na drogach robi się jeszcze niebezpieczniej.