Bilardowy król powrócił.

Organizowane przez stowarzyszenie FSL- Aktywni dla Powiatu Finea Grand Prix w bilardzie już na stałe wpisało się w przestrzeń sportową Słubic. W drugim z czterech turniejów obecnej edycji wzięło udział 19 graczy, w tym jeden obywatel  naszych zachodnich sąsiadów. Kaj Staps, bo o nim właśnie mowa już w poprzedniej edycji pokazał na czym polega gra w bilarda wygrywając wszystkie turnieje. Z jego nieobecności podczas poprzedniego turnieju skorzystał inny mistrz, zwycięzca drugiej edycji (obecna to już czwarta !) Marcin Bednarczyk z Gorzowa WLKP, który triumfował przed trzema tygodniami. W sobotę tuż przed północą to właśnie ci gracze spotkali się w wielkim finale. Wygrał nasz zachodni sąsiad inkasując tym samym pierwsze 7 punktów. Marcin Bednarczyk dopisał do swego wyniku 5 punktów i prowadzi w generalce z 12 oczkami. Trzeci tym razem był Radek Pacyński z Gorzowa a czwarty pierwszy słubiczanin, czyli Radek Szyszka.

Już dziś zapraszamy na trzecią odsłonę, która odbędzie się dzień przed Świętem Niepodległości, tj. 10 listopada.

Obecna edycja jest dofinansowana przez Powiat Słubicki a wspiera ją także firma Finea oraz tradycyjnie już Hotel Relax.