Karpia zamierza podać niespełna połowa, bo 48 proc. Polaków – wynika z sondażu Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnej Polski.
Na drugim miejscu znalazł się dorsz. Tę rybę preferuje 15 proc. ankietowanych. Dalej są śledź (13 proc.) i łosoś (8 proc.).
Pstrąga i sandacza wskazało 4 proc. badanych.
Młodzi wolą inne ryby
– Zainteresowanie karpiami przejawia grupa wiekowa powyżej 45 lat. Osoby poniżej to promil wszystkich klientów – komentuje w WP Finanse Witold Rapacewicz z Gospodarstwa Rybackiego Kock.
Wśród znajomych jego 22-letniego syna na 10 osób karpia jedzą tylko dwie. Reszta woli sushi albo w ogóle stroni od ryb.
Ile kosztuje karp przed świętami?
To zależy od tego, gdzie kupujemy, od stopnia obróbki ryby, a nawet regionu. Tradycyjnie najtańszy jest żywy karp kupowany u hodowcy. Kosztuje – jak podaje biznes,interia.pl – od 14 do 20 zł.
Świeży karp w dyskontach kosztuje 24-30 zł/kg. Tusze patroszone – w zależności od regionu – kosztują od 25 do nawet 35 zł/kg. Na większych targowiskach w dużych miastach nawet 38-48 zł/kg.
Najdroższe są filety i płaty. Tak obrobiony karp kosztuje od 45 do 60 zł/kg.
W niektórych sieciach filety bez ości kosztują nawet 59,90 zł/kg. A za dzwonka z karpia trzeba zapłacić około 70 zł/kg.


Napisz komentarz
Komentarze