W piątek 13. w Filharmonii Zielonogórskiej zamiast pecha była radość — orkiestra zagrała utwory pełne szczęścia i triumfu. Niespodzianką wieczoru była wyjątkowa osoba za pulpitem dyrygenckim, o której więcej opowiedział dyrektor filharmonii. Teraz filharmonia wchodzi w letni czas koncertów w ramach Lata Muz Wszelakich.
Martyna Szymańska
16.06.2025 09:48
,
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze