rolnicy

20 gr za kilogram cebuli. Tyle samo za ziemniaki. Rolnicy mają dość. I zapowiadają strajki w listopadzie. Najpierw lokalne, ale możliwy jest też duży protest w Warszawie.

Kilka tygodni temu rolnicy zostali z tonami ziemniaków. Teraz podobne kłopoty mają plantatorzy kapusty. Ostrzegają, że warzyw nie zbiorą i pozwolą im zgnić.

Tony ziemniaków lądują na wysypiskach, bo nie ma ich jak sprzedać. Nikt nie chce nawet za darmo. Rolnicy narzekają na niskie ceny, a część z nich zwleka z wykopaniem warzyw z ziemi. Mają nadzieje, że to sposób na przeczekanie kłopotów na rynku.

Związek Rolników „Orka”, którego członkowie prowadzą głodówkę w Sejmie, formalnie nie istnieje. Kto więc stoi za Orką?

W niedzielę, 17 marca od godziny 13.00 a autostradzie A2 w Świecku, rozpoczął się protest rolników w formie blokady przejścia granicznego w obu kierunkach.

W Urzędzie Miejskim w Słubicach odbyło się spotkanie przedsiębiorców słubickich z rolnikami oraz władzami gminy w związku z planowanymi protestami.

Od najbliższej niedzieli rolnicy planują protest przeciwko napływowi towarów rolnych z Ukrainy, polityce zielonego ładu, wycofania substancji chemicznych i ekoterrorowi. Formą protestu ma być blokada przejazdu granicznego w Świecku. W związku z tym w urzędzie gminy w Słubicach odbyło się spotkanie przedstawicieli rolników, służb oraz władz gminy.

W piątek w całej Polsce rozpoczną się blokady dróg. To protest rolników, którzy sprzeciwiają się nadmiernemu importowi z Ukrainy i zielonej polityce unijnej.

W środę, 24 stycznia w całej Polsce odbywały się protesty rolników. Główne postulaty, to sprzeciw polityce Unii Europejskiej związanej z wprowadzaniem Zielonego Ładu i napływowi z Ukrainy tzw. towarów wrażliwych, czyli m.in. zboża, cukru, drobiu, jaj a także owoców miękkich. Międzyrzecz był jedną z około 250 miejscowościach w całej Polsce gdzie protestowali rolnicy.